Krótki wywiad z pomocnikiem Unii, Szymonem Markowskim

Krótki wywiad z pomocnikiem Unii, Szymonem Markowskim

Z czego wywodzi się wasza nieregularność? Po porażce w Bystrzycy 3-0 wygrywacie 4-1 z równie dobrą drużyną, co pokazuje choćby tabela.

Szymon Markowski: Wszystko zależy od zawodników jakich mamy do dyspozycji na dany mecz. Tak jak trener wspominał, że teraz jest selekcjonerem i musi wybierać ludzi do składu nie zależnie czy trenują czy nie.

Ostatnie spotkanie w Kłodzku będzie dla Was coś znaczyło, bo w przypadku zwycięstwa zakończycie sezon na miejscu, którym rozpoczynaliście rundę rewanżową. Chyba nie taki był cel?

Sz.M: Trochę jestem zawiedziony tą rundą. Nie które mecze pokazywały, że stać nas na pierwszą trojkę. Nie odstawaliśmy umiejętnościami piłkarskimi, ale brakowało systematyczności na treningach i w składach na mecz. Również wyjazdy za granice Bartka Cebuli czy Damiana Szafarskiego i tez Pawła Dudzica, który pracuje w delegacji nie ma go na treningach. Ale tak jak wspomniałem przynajmniej u mnie niedosyt pozostaje spory.

Passa 7 meczów bez zwycięstwa kazała zakończyć marzenia o awansie w tym sezonie. Myślisz, że Unię stać na awans w przyszłym sezonie?

Sz.M: Sporo by się musiało zmienić w klubie. Myślę, że piłkarsko było by to realne, ale organizacyjnie? Ciężkie do zrobienia w tak małym miasteczku jak Złoty Stok, gdzie brak sponsorów, a IV liga niestety wiąże się z dużo większymi kosztami.

Jakie zmiany według Ciebie powinny zajść w Unii aby być czołowym zespołem ligi w której występujecie?

Sz.M: Moim zdaniem trzeba założyć od początku rundy drużynę z zawodników, którzy zadeklarują, że chcą grać dla Unii i będą trenować regularnie. Gdy na treningu będzie przebywać 15-stu zawodników, prócz tego co jest teraz może dojdzie jakichś paru to jestem spokojny.

A czy Ty sam będziesz chciał zostać w Złotym Stoku w przyszłym sezonie? Jesteś filarem środka pola Unii i bez Ciebie na pewno będzie dużo ciężej o awans...

Sz.M: Sam nie wiem czy zostanę. Nie jestem żadnym filarem, przynajmniej ja tak nie myślę.

Czy masz jakieś oferty gry w przyszłym sezonie w innych klubach?

Sz.M: Nie będę ukrywał, że dzwoniły do mnie osoby, które byłyby zainteresowane, żebym grał dla ich Klubu, ale na razie nic więcej nie mogę powiedzieć.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości